W sobotę, piątego października, w kolejnym starciu 11. seria gier PKO BP Ekstraklasy przyniesie pojedynek między Rakowem Częstochowa a gospodarzami – Radomiakiem Radom. Po tym spotkaniu nastąpi przerwa na kolejne zmagania reprezentacyjne.
Marek Papszun, szkoleniowiec drużyny Raków, wyraził swoje oczekiwania przed nadchodzącym meczem. Podkreślił, że chce utrzymać pozytywną serię wyników swojego zespołu i zakończyć okres między przerwami reprezentacyjnymi na samych triumfach. Zdawał sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ ich przeciwnik jest wymagający. Pomimo tego, że ma mniej punktów na koncie, Papszun uważa, że umiejętności drużyny są znacznie większe. Należy podkreślić, że ofensywa Radomiaka jest niezwykle groźna – strzelili już 16 goli, co jest lepszym wynikiem niż Rakowa. Gdyby skupić się wyłącznie na tej statystyce, drużyna powinna zajmować 6 miejsce, a nie 13. Trener Rakowa podkreślał, że te liczby stanowią ważny wskaźnik w futbolu i muszą być dla nich sygnałem do zachowania czujności oraz odpowiedniego przygotowania się do spotkania.
Spotkanie odbędzie się pod okiem sędziego Jarosława Przybyła z Kluczborka reprezentującego Opolski Związek Piłki Nożnej. W bieżącym sezonie poprowadził już osiem meczów (w tym pięć w Ekstraklasie, dwa w 1 Lidze i jeden w Pucharze Polski), w trakcie których pokazał 42 żółte kartki, jedną czerwoną i dwukrotnie podyktował rzut karny. W przeszłości był sędzią meczów Rakowa z Motorem Lublin (2:0), Legią Warszawa (1:0) oraz pucharowego starcia z Miedzią Legnica (0:0, rzuty karne 3:4).
Za asystentów Jarosława Przybyła wystąpią Dawid Golis i Jakub Winkler, a rolę sędziego technicznego pełnić będzie Szymon Łężny. W wozie VAR usiądą natomiast Wojciech Myć i Adam Kupsik.