W wyniku orzeczenia wydanego pod koniec lipca, Huta Liberty Częstochowa została oficjalnie ogłoszona niewypłacalną. Choć spółka sprzeciwiła się temu werdyktowi, to 19 września Sąd Rejonowy w Częstochowie potwierdził ponownie stan upadłości tej huty.
Huta Liberty Częstochowa pełni unikatową rolę w polskim przemyśle, jako jedyny zakład produkujący blachy grube za pomocą technologii niskoemisyjnej, używane między innymi w sektorze obronnym. To właśnie ta cecha pozwala określić produkt hutniczy mianem „zielonej stali”. Jednak pomimo swojej unikalności, zakład spotkał się z poważnymi trudnościami w ubiegłym roku, doprowadzając do zastoju produkcji.
Według sędziego Dominika Bogacza, rzecznika prasowego Sądu Rejonowego w Częstochowie, instytucja ta po raz drugi ogłosiła upadłość dłużnika – Liberty Częstochowa Sp. z o.o. Wierzyciele zostali wezwani do zgłoszenia swoich roszczeń syndykowi, którym ponownie został wyznaczony Adrian Dzwonek. Stronom procesu przysługuje prawo odwołania od tej decyzji w ciągu 7 dni.
W przypadku złożenia środku odwoławczego, sprawę rozpatrzy odpowiedni do tego V Wydział Gospodarczy Sądu Okręgowego w Częstochowie – informuje sędzia Dominik Bogacz. Dodaje również, że samo ogłoszenie upadłości nie kończy postępowania. W rzeczywistości, jest to początek procedury upadłościowej pod kierownictwem syndyka. Jego zadaniem będzie odpowiednie zagospodarowanie majątku niewypłacalnego podmiotu.
To, jak dokładnie zostanie zrealizowane to zadanie, zależy już od roli syndyka. Kwestia ta była już wcześniej poruszana kilka lat temu, gdy zakład popadł w swoją pierwszą upadłość. Wtedy całe przedsiębiorstwo zostało sprzedane obecnemu właścicielowi. Jak potoczą się wydarzenia tym razem? Tego na razie nikt nie wie. Syndyk ma jednak obowiązek wybrać takie rozwiązanie, które będzie korzystne zarówno dla samej Huty Liberty Częstochowa, jak i jej pracowników oraz wierzycieli.