W Częstochowie, pewnej niedzieli, doszło do incydentu, który zwrócił uwagę lokalnych stróżów prawa. Pewna kobieta zgłosiła policji kradzież roweru, wartego 3 tysiące złotych, który zniknął spod jednego z miejscowych sklepów. Zawiadomienie to szybko zmobilizowało funkcjonariuszy z Komisariatu Policji I oraz dzielnicowych do podjęcia działań.
Uważna interwencja policjantów
Następnego dnia, podczas rutynowego obchodu w rejonie ulicy Śląskiej, uwagę sierżanta sztabowego Michała Chrząszcza, aspiranta sztabowego Pawła Barwańca oraz sierżanta sztabowego Huberta Rączki przykuł mężczyzna poruszający się na rowerze bez oświetlenia. Postanowili skontrolować sytuację, co doprowadziło do zaskakującego odkrycia.
Nieoczekiwane odkrycie
Podczas kontroli okazało się, że 52-letni rowerzysta jest pod wpływem alkoholu, mając niemal 3 promile w organizmie. Co więcej, jednoślad, którym się poruszał, był tym samym rowerem, którego kradzież zgłoszono poprzedniego dnia. Dzięki czujności policjantów, podejrzany został natychmiast zatrzymany, a rower zwrócony do właścicielki.
Konsekwencje prawne
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży i przyznał się do popełnionego czynu. Dodatkowo, odpowie przed sądem za jazdę na rowerze w stanie nietrzeźwości. Polskie prawo przewiduje za te przewinienia karę pozbawienia wolności nawet do 5 lat, co podkreśla wagę przestępstwa. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, sprawa znalazła swój finał, a właścicielka odzyskała skradziony przedmiot.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Częstochowie