Częstochowa wprowadza regulacje dotyczące parkowania hulajnóg elektrycznych

Elektryczne hulajnogi, które są pozostawiane na chodnikach i rowerowych trasach, stały się częstym zjawiskiem w wielu dużych miastach Polski. Częstochowa dołącza teraz do grona tych aglomeracji, które próbują przywrócić porządek w tej kwestii. Planowane jest usunięcie źle zaparkowanych hulajnóg na monitorowany parking.

Mimo że w poniedziałek nie było łatwo znaleźć niewłaściwie zaparkowaną lub opuszczoną hulajnogę elektryczną w Częstochowie, mieszkańcy tego miasta wyrażają swoje obawy. „Parkują jak chcą. Często widzę je przed domem, nad rzeką, w parku, dziś na drodze spotkałam trzy”, skomentowała Elżbieta, mieszkanka Częstochowy.

Takie spostrzeżenia mają odzwierciedlenie także w urzędzie miasta. Z tego powodu straż miejska będzie odpowiedzialna za usuwanie hulajnóg z dróg i ulic miasta. Niewłaściwie zaparkowane pojazdy będą przenoszone na płatny parking, a koszt usunięcia wyniesie 166 złotych, a każdego dnia postoju doliczane będzie kolejne 32 złote.

Włodzimierz Tutaj, przedstawiciel Urzędu Miasta Częstochowy, potwierdził istnienie przypadków nieodpowiedniego parkowania hulajnóg. „Istnieją wyznaczone miejsca do parkowania hulajnóg. Niemniej jednak, niektóre przypadki są naprawdę drastyczne, z hulajnogami pozostawionymi w różnych miejscach.”

Interwencje straży miejskiej będą skupiały się przede wszystkim na najbardziej skrajnych sytuacjach. Artur Kucharski, ze Straży Miejskiej w Częstochowie, wyjaśnił: „Będziemy mogli interweniować tylko w przypadku hulajnóg porzuconych na ścieżce rowerowej lub chodniku, które utrudniają poruszanie się pieszych czy znajdujących się na jezdni. Nie będziemy natomiast usuwać hulajnóg stojących na przykład na trawnikach czy wśród krzewów.”

Gdy niewłaściwie zaparkowana hulajnoga zostanie przeniesiona na parking, koszt będzie ponoszony przez operatora usługi. Jednak firma Bolt, dostawca wielu tych pojazdów, zapowiada, że będzie starać się przerzucić te koszty na użytkowników, którzy nieodpowiednio parkują hulajnogi. Maja Kowalewska z firmy Bolt wyjaśnia: „Jeżeli dojdzie do odholowania takiej hulajnogi przez straż miejską, na użytkownika może zostać nałożona kara finansowa.”