7 kwietnia, to data, która na długo zapadnie w pamięć mieszkańców gminy Poczesna. Tego dnia odbyły się tam wybory samorządowe, które miały za zadanie wyłonić nową osobę na stanowisku wójta. To zaszczytne miejsce w strukturach lokalnej władzy interesowało aż czworo ambitnych kandydatów. Po przeliczeniu wszystkich oddanych głosów okazało się, że ostateczny werdykt będzie musiał zapaść dopiero po przejściu do drugiego etapu wyborów. Szokiem dla wielu obserwatorów stała się informacja o tym, że aktualny wójt, Krzysztof Ujma, nie weźmie udziału w decydującej turze głosowania.
Mieszkańcy gminy Poczesna mieli możliwość wyboru spośród czterech kandydatów. Wśród nich byli: Artur Sosna, 46-letni obywatel Nierady startujący pod szyldem Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólna Przyszłość Artura Sosny; Robert Szymczyk, 47-letni mieszkaniec Nowej Wsi reprezentujący Komitet Wyborczy Wyborców Krzysztof Ujma, 64-letni rezydent Huty Starej B, obecny wójt, startujący z wyborczego komitetu Współpraca i Rozwój Krzysztofa Ujmy oraz Justyna Wilk, 45-letnia kandydatka z Częstochowy, reprezentująca Komitet Wyborczy Wyborców Justyny Wilk – Nowa Gmina Poczesna. Wszyscy kandydaci posiadali wyższe wykształcenie.
Po przeliczeniu głosów we wszystkich 10 obwodach okazało się, że żaden z kandydatów nie zdobył większości bezwzględnej. Oznacza to, że decyzję o tym, kto obejmie stanowisko wójta, podejmą mieszkańcy w drugiej turze wyborów. Oszałamiającym zwrotem akcji było wyeliminowanie z dalszej rywalizacji obecnego wójta, Krzysztofa Ujmy.
W pierwszym etapie najwięcej poparcia uzyskała Justyna Wilk, na którą oddano 2 450 głosów (39,71%). Artur Sosna znalazł się na drugim miejscu zdobywając 1 466 głosów (23,76%) i minimalnie pokonując trzeciego na podium – dotychczasowego wójta Krzysztofa Ujmę, który uzyskał 1 451 głosów (23,52%).