Waży się los jednego z kluczowych polskich przedsiębiorstw dla sektora produkcji stali, jakim jest Huta Częstochowa. Po prawie dwunastu miesiącach przymusowej pauzy, zakład wznawia swoje operacje. Kontrakt dzierżawy, zawarty w listopadzie 2024 roku między syndykiem masy upadłościowej a firmą Węglokoks, umożliwił ponowne uruchomienie produkcji. Obecnie firma rozpoczyna pierwszą fazę tego procesu, znaną jako zimny rozruch.
Na dzień dzisiejszy Huta zatrudnia 932 pracowników, których wielu z utęsknieniem czeka na zapłatę za swoją pracę od września aktualnego roku. Oficjalne oświadczenia ze strony Węglokoks nie pozostawiają jednak miejsca na złudzenia – nie przewidują żadnych redukcji stanowisk. Wręcz przeciwnie, utrzymanie obecnej liczby pracowników jest niezbędne do realizacji planowanego harmonogramu działalności.
Ostrożna nadzieja unosi się nad załogą huty. Wielu pracowników dostrzega możliwość stabilizacji i dalszego rozwijania przedsiębiorstwa pod kierownictwem nowego zarządu. Wznowienie pełnej produkcji to jednak zadanie, które będzie wymagało intensywnego zaangażowania ze strony zespołu pracowniczego, a także nowych właścicieli.