Raków Częstochowa, mimo że podczas letniego okienka transferowego dokonał wielu znaczących zakupów, nie ma zamiaru spoczywać na laurach. W ostatnim czasie niestety doszło do kontuzji kluczowego dla drużyny stopera, co skłoniło klub do intensyfikacji działań na rynku transferowym. Jak donosi Tomasz Włodarczyk, wybitny dziennikarz sportowy, Raków Częstochowa jest skłonny zaoferować aż milion euro za stopera grającego w Piast Gliwice.
Pytanie brzmi: czy Ariel Mosór przeniesie się do Rakowa? Klub z Częstochowy jest gotów położyć na stole solidną kwotę. Początek nowego sezonu nie przyniósł rozwiązania problemów, które dręczyły drużynę już w poprzednich rozgrywkach. Podczas meczu trzeciej kolejki PKO Ekstraklasy przeciwko GKS Katowice doszło do poważnej kontuzji Bogdana Racovitana. Z powodu urazu kluczowy dla drużyny obrońca będzie musiał pauzować od kilku do kilkunastu miesięcy. W tej sytuacji drużyna Medalików pilnie poszukuje zamiennika na tę pozycję, który mógłby natychmiast wejść na boisko i stanąć w pierwszym składzie.
Według Tomasza Włodarczyka, priorytetem dla Rakowa jest teraz Ariel Mosór grający w ekipie Piasta Gliwice. Dziennikarz dotarł do informacji, że klub z Częstochowy oferuje za 21-letniego obrońcę kwotę rzędu miliona euro. To sam Marek Papszun – trener Rakowa, ma przekonywać zawodnika do przenosin. Warto dodać, że kontrakt Mosóra z Piastem Gliwice kończy się za rok, co dodatkowo zachęca Raków do tego transferu.