Częstochowa nareszcie postanowiła zakończyć oszczędności polegające na wyłączaniu oświetlenia ulicznego przez noc. Zmiana ta jest efektem strategii wprowadzanej od niemal roku, mającej na celu zminimalizowanie kosztów. Jednak miasto już nie musi kontynuować tej polityki. Jak informuje Maciej Hasik, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie, proces stopniowego wycofania się z okresowych przerw oświetlenia ulicznego na terenie miasta jest już na ukończeniu.
Przywołajmy do pamięci, że w ubiegłym roku szereg samorządów podjęło próby oszczędzania, w obliczu nieubłaganie rosnących cen energii i narastającym tempie inflacji. Wiele z nich zastosowało drastyczne środki, takie jak tymczasowe wygaszanie świateł miejskich lub sygnalizację świetlną. Wśród tych samorządów znalazła się Częstochowa.
W początkowej fazie tych zmian, światła uliczne zostały wyłączone na Korytarzu Północnym, czyli obszarze rozciągającym się od ulicy Pileckiego do Makuszyńskiego (teren obejmujący aleję Marszałkowską), a także na skrzyżowaniu ulicy Makuszyńskiego i alei Wojska Polskiego (DK-1) przy alei Marszałkowskiej.