Zaplanowane początkowo na 27 stycznia rozpoczęcie działalności walcowni Huty Częstochowa zostało odroczone do dnia 3 lutego. Taka decyzja podjęta została, aby umożliwić realizację audytów certyfikujących nowe produkty tej huty, która wróciła do produkcji tydzień temu po ponad rocznej przerwie.
Głównym czynnikiem wpływającym na opóźnienie jest konieczność wykonania nowych audytów umożliwiających wykorzystanie wyrobów hutniczych w odpowiednich sektorach przemysłu. W pierwszym miesiącu roku Huta Częstochowa planuje wyprodukować 10 000 ton stali, a następnie do maja zwiększyć produkcję do 45 000 ton miesięcznie.
Następnie, 17 lutego, w Sądzie Rejonowym w Częstochowie odbędzie się przetarg na zakup tego zakładu. Pierwotne założenia mówiły o uruchomieniu huty stalowej 20 stycznia, a następnie po tygodniu, czyli 27 stycznia miała ruszyć produkcja w walcowni. Zakład zamierzał przeznaczyć tydzień na zgromadzenie surowców.
W dniu pierwotnie planowanego rozpoczęcia działalności walcowni, czyli 27 stycznia, prezes Huty Częstochowa Adrian Sienicki oraz wiceprezes Węglokoksu poinformowali o przesunięciu startu o kolejny tydzień. Jak tłumaczył Adrian Sienicki, w tym czasie mają odbyć się audyty certyfikujące produkty i będzie lepiej, aby zarówno huta stalowa, jak i walcownia były operacyjne. Podkreślił również, że kampania walcownicza będzie bardziej opłacalna, gdy zgromadzą co najmniej 10 000 ton stali.
Wprowadzenie produktów Huty Częstochowa na rynek po ponad rocznej przerwie stanowi kolejne wyzwanie dla zakładu. Wcześniej sprzedażą produktów zajmowały się spółki, które były właścicielami huty.