Bartłomiej Sabat, obecnie wicemarszałek województwa śląskiego, a dawniej pełniący funkcję wiceprezydenta miasta Częstochowy, został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) 23 października. Dzień po tym incydencie odbyło się spotkanie Rady Miasta, podczas którego radni byli wyjątkowo powściągliwi w swoich komentarzach na ten temat, wyczekując na wyniki działań śledczych. Warto dodać, że z porządku obrad sesji usunięto punkty związane z planowaniem przestrzennym.
Śledztwo prowadzone przez CBA owiane jest obecnie mgłą tajemnicy – zarówno biuro, jak i prokuratura nie ujawniają powodów zatrzymania Sabata. Jak informuje prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej, nie podano jeszcze żadnych dodatkowych informacji na ten temat. Oczekuje się szerszych informacji na temat zatrzymania dopiero w czwartek po południu lub nawet w piątek, ponieważ to właśnie wtedy upływa 48-godzinny okres zatrzymania wicemarszałka.
Niezależni dziennikarze DZ spekulują, że zatrzymanie Sabata może mieć związek z czasem, kiedy pełnił on funkcję wiceprezydenta Częstochowy. W środę CBA prowadziło działania w Urzędzie Miasta Częstochowy, gdzie zabezpieczono pewną ilość dokumentów.
Sesja Rady Miasta Częstochowy, która odbyła się w czwartek, nie mogła przejść bez odniesienia do sprawy zatrzymania. Paweł Ruksza, radny z PiS, stawiał pytania dotyczące powodów zatrzymania i ewentualnego związku tych działań z zarządzaniem miastem przez Sabata podczas jego kadencji jako wiceprezydenta.
Podczas sesji Rady Miasta nieobecny był prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk. W jego imieniu na temat sprawy wypowiedział się wiceprezydent Łukasz Kot. On również nie potrafił udzielić konkretnych odpowiedzi na temat powodów zatrzymania Sabata, argumentując, że służby nie udzielają informacji do zakończenia wstępnych postępowań.