Wyczekiwana przez prezydentów i księgowych klubów wiadomość nadeszła. PKO Ekstraklasa rozpoczęła dystrybucję funduszy za ostatni sezon, a sumy wydają się być kosmiczne.
Ekstraklasa S.A. osiągnęła kolejny finansowy szczyt. W sezonie 2023/24 do podziału przygotowano ponad 290 milionów złotych. Kluby otrzymają łącznie 280,2 mln zł, a PZPN zasili swoje konto kwotą 9,5 mln zł. Ogólna suma przekroczyła o ponad 40 milionów poprzednie prognozy i o 20 milionów plany przed rozpoczęciem gier.
Zgarniający medale gracze byli oczywiście najbardziej dochodowi. „Złota” Jagiellonia Białystok została nagrodzona kwotą 32.461.737,89 zł. Śląsk Wrocław, zdobywca srebrnego medalu otrzyma około 27.054.261,96 zł, a Legia Warszawa trafiająca na trzecie miejsce zgarnie 25.155.359,85 zł.
Wypłata od PKO Ekstraklasy składa się z trzech elementów – stałej kwoty (50 procent całości, po 7.878.965 zł na klub), wyniku sportowego (33,5 procent puli) i rankingowego (14 procent). Dodatkowy bonus przysługuje klubom biorącym udział w europejskich pucharach (Raków i Legia otrzymały po 300.000 zł w tym roku) oraz za ProJuniorSystem (łącznie około 5,141 mln).
Jak prezentowały się kluby z naszego regionu w tym podziale?
Raków Częstochowa, który zajął siódme miejsce w lidze, ale był piąty pod względem finansowym, otrzymał 16.173.975,53 zł. Na ten wynik wpłynęła wspomniana premia pucharowa (300.000 zł), a także znaczący, najwyższy ranking historyczny (4.179.957,90). Wynik sportowy został oszacowany na 3.815.052,63 zł.
Górnik Zabrze, który zajął szóste miejsce w rozgrywkach, zyskał 15.030.797,16 zł i jest to ósmy wynik w rankingu. Największą część przelewu stanowiło stałe wynagrodzenie, z dodatkiem 3.018.858,48 zł za ranking historyczny oraz 4.132.973,68 zł za wynik sportowy.