Kilka dni temu funkcjonariusze policji z Częstochowy zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który dręczył swoją matkę. Okazało się, że zatrzymany znajdował się pod wpływem narkotyków. W związku z tym policja postanowiła przeszukać jego mieszkanie, gdzie natrafiła na kilkaset działek substancji odurzających.
Do zdarzenia doszło 10 września w Częstochowie, gdzie 34-letni mężczyzna, który mieszkał ze swoją 66-letnią matką, został zatrzymany przez policję. 34-latek znęcał się nad swoją matką prawie od czterech lat, głównie wtedy, gdy znajdował się pod wpływem substancji odurzających. Często doprowadzał do kłótni, szarpał kobietę, rzucał wyzwiskami i zamykał w mieszkaniu.
66-letnia matka postanowiła położyć temu kres, gdy ostatnim razem wróciła do domu i zobaczyła zdemolowane mieszkanie. W środku siedział jej syn, który ponownie był pod wpływem narkotyków. 66-latka poszła na Komisariat IV Policji w Częstochowie, gdzie złożyła zeznania i ze szczegółami opowiedziała całą historię. Policjanci wszczęli dochodzenie w tej sprawie z zamysłem aresztowania 34-latka.
Gdy dotarli do domu, nikogo już w nim nie zastali. Okazało się, że 34-latek przez kolejne dwa dni ukrywał się przed policją, przebywając w innym mieszkaniu. Jednak dzięki sprawnej akcji mundurowych udało się namierzyć miejsce pobytu mężczyzny. Policja zastała go w mieszkaniu, gdzie został aresztowany. Ponadto, po przeszukaniu lokalu znaleziono też prawie 600 działek metamfetaminy.