Śląsk Wrocław zdołał niespodziewanie zremisować w sobotnim meczu, kończąc go wynikiem 0:0 przeciwko Rakowowi Częstochowa. Ostatnio, drużyna z Wrocławia prezentuje się coraz lepiej. Sobotni remis z „Medalikami” stanowi trzeci mecz z rzędu, podczas którego zawodnicy prowadzeni przez Jacka Magierę nie doznali porażki.
Chociaż, patrząc z perspektywy statusu wicemistrzów Polski, takie osiągnięcia nie powinny budzić zdziwienia, to uwzględniając obecną sytuację Śląska Wrocław – drużyny znajdującej się w strefie spadkowej – są one pewnym zaskoczeniem.
Po meczu z Rakowem, kapitan Śląska, Peter Pokorny, wyraził swoje spostrzeżenia i odczucia: „Udało nam się zdobyć dzisiaj wartościowy punkt, chociaż naszym celem było zgarnięcie pełnej puli. Cieszy nas fakt, że to my dominowaliśmy podczas gry i utrzymywaliśmy piłkę na połowie rywali. Uważam, że byliśmy po prostu lepszą drużyną. Pozostajemy wierni naszej strategii i niecierpliwie czekamy na nadchodzące mecze”.
„Mamy jasno wytyczony plan gry. Jesteśmy zjednoczeni jako zespół, co było zauważalne podczas ostatniego meczu. Aspirujemy do osiągnięcia jeszcze więcej. Mamy potencjał, który pozwala nam na znalezienie się wysoko w ligowej tabeli. Nasz postęp jest naprawdę znaczący” – dodał Pokorny.
Teraz przed Śląskiem kolejne wyzwanie – we wtorek drużyna zmierzy się z Radomiakiem w ramach Pucharu Polski.