18 marca, w jednym z wtorkowych dni, na północy kraju wybuchł pożar. Konkretnie, płomienie pojawiły się w bloku mieszkalnym, gdzie stanęły przed wyzwaniem walki z ogniem.
Pod adresem ulicy Witosa 1, w trzeciej klatce schodowej tego wielorodzinnego budynku, na drugim piętrze doszło do zaognienia sytuacji. To właśnie tam, skąd unosił się dym, strażacy musieli wkroczyć i stawić czoła ogniu.
Według początkowych ustaleń, przyczyną pożaru mógł być zaniedbany niedopałek papierosa. Alarm został zgłoszony o godzinie 9:36 i strażacy natychmiast ruszyli na miejsce. Na szczęście, akcja gaśnicza zakończyła się sukcesem i nie odnotowano żadnych ofiar w ludziach. Znaczące straty materialne również nie zostały odnotowane, co dodatkowo ułatwi powrót do normalności dla mieszkańców tego budynku.