W sobotę, 13 kwietnia, odbył się mecz 28 kolejki PKO BP Ekstraklasy. Na boisku zmierzyły się drużyny Rakowa Częstochowa i Legii Warszawa, które zakończyły starcie remisem 1:1. W 17 minucie gry, gola na konto gości zapisał Tomas Pekhart. Ostatecznie, dopiero w 82 minucie Ante Crnac doprowadził do wyrównania wyniku.
Mecz ten był szczególny dla bramkarza Rakowa Częstochowy, Muhameda Sahinovicia, który po raz pierwszy wystąpił w podstawowym składzie drużyny. Z drugiej strony, Legia Warszawa przyjechała do Częstochowy z nowym trenerem, Goncalo Feio. Konfrontacja mogła być okazją do przełamania obecnego trendu, bowiem obie drużyny ostatnio nie prezentują się najlepiej na ligowych boiskach.
Gol otwierający wynik spotkania padł w 17 minucie po strzale głową Pekharta, który skorzystał z podania Pankowa. W 27 minucie Dawid Szwarga, trener Rakowa Częstochowy, musiał dokonać nieplanowanej zmiany w składzie drużyny, z powodu kontuzji kapitana Zorana Arsenica. Na boisku zastąpił go Rodin. W 30 minucie piłka zatrzepotała się w siatce Legii po strzale Yeboaha, jednak sędzia uznał, że był on na pozycji spalonej.
Po przerwie, zmieniony skład Rakowa Częstochowy zaczął nacierać na przeciwnika. Za chaotyczną grę, Dawid Drachal został zastąpiony przez Bartosza Nowaka. W 52 minucie arbiter wydał werdykt na rzecz rzutu karnego dla Rakowa za faul Augustyniaka na Kocherginie. Decyzja została jednak odwołana po analizie VAR. Sędzia tego spotkania był skrytykowany za kilka kontrowersyjnych decyzji.