W świecie sportowym, gdzie intensywne emocje sympatyków często łączą się z decyzjami podejmowanymi przez zarządzających klubami sportowymi oraz autorytety lokalne, Raków Częstochowa znalazł się w samym epicentrum kontrowersji. Zarządcy miasta podjęli decyzję dotyczącą działki przeznaczonej na budowę nowego stadionu, która wywołała falę niezadowolenia wśród wiernych kibiców. Tymczasem, Michał Świerczewski, właściciel klubu, musi podjąć trudną decyzję, która może zaważyć na lokalnym krajobrazie politycznym.
Decyzja podejmowana przez władze miasta oraz reakcja fanów były nacechowane napięciem. Po wielu latach oczekiwania na nowoczesny stadion, który pozwoliłby Rakowowi Częstochowa rywalizować w meczach pucharowych Europy, odpowiedź miejskich włodarzy okazała się dla wszystkich rozczarowująca. Teren Elanexu, który został wcześniej wybrany jako miejsce budowy stadionu, nie zostanie prędko adaptowany do potrzeb sportowych. Nie jest również pewne, czy w ogóle zostanie on wykorzystany zgodnie z planem klubu. Ta sytuacja wywołała ostre reakcje kibiców, którzy od dawna marzą o nowoczesnym stadionie.
Michael Świerczewski, właściciel Rakowa Częstochowy, może podjąć drastyczne działania, które mogą obejmować organizację referendum na temat usunięcia obecnego prezydenta miasta. Podjęcie takiej decyzji mogłoby doprowadzić do przedterminowych wyborów i poważnie wpłynąć na lokalną politykę. Jest to sytuacja bez precedensu, gdzie sport ściśle przenika się z polityką na bardzo wysokim poziomie.