Ukrainiec z zakazem prowadzenia pojazdów zatrzymany na A1 i deportowany z Polski

W poniedziałkowe popołudnie na autostradzie A1, w rejonie gminy Blachownia, doszło do zatrzymania kierowcy ciężarówki przez funkcjonariuszy z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach. Powodem interwencji było niezastosowanie się do przepisów dotyczących używania świateł przez kierującego. Za kierownicą ciężarowego mercedesa znajdował się obywatel Ukrainy, 56-letni mężczyzna.

Nieoczekiwany rozwój sytuacji

Podczas rutynowej kontroli policjanci odkryli, że kierowca miał nałożony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. To jednak nie wszystko – przeszłość mężczyzny była bogata w różnego rodzaju wykroczenia. Wcześniej został skazany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz znieważenie funkcjonariusza publicznego. Te informacje zmieniły charakter interwencji, która przestała być jedynie typową kontrolą drogową.

Konsekwencje prawne i dalsze kroki

W obliczu powyższych ustaleń, przypadek 56-latka został przekazany kryminalnym z Komisariatu Policji w Blachowni. Mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu wbrew sądowemu zakazowi. Następnie zdecydowano o przekazaniu go w ręce funkcjonariuszy Straży Granicznej w Częstochowie. Działanie to miało na celu zapewnienie ochrony bezpieczeństwa oraz porządku publicznego w Polsce.

Decyzja o deportacji

Komendant Straży Granicznej podjął decyzję o zobowiązaniu cudzoziemca do opuszczenia Polski. Celem było utrzymanie ładu i bezpieczeństwa na terenie kraju. W wyniku tych działań, 56-letni obywatel Ukrainy opuścił Polskę jeszcze tego samego tygodnia, kończąc swoją przygodę z polskim wymiarem sprawiedliwości.

Źródło: Komenda Miejska Policji w Częstochowie