Wiceprezydent Częstochowy, Piotr Grzybowski, wyraził w rozmowie z „Wyborczą” swoje obawy dotyczące utraty znacznego udziału środków finansowych pochodzących z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Zdaniem polityka, bez zmian w systemie rozliczeń KPO, wiele dużych projektów może nie doczekać realizacji ze względu na brak wystarczającej ilości czasu. Jako przykład podał potrzebne terminy na przeprowadzenie budowy nowego pawilonu dla szpitala miejskiego na Zawodziu.
Podczas tej samej rozmowy, Michał Hyra zapytał go o dokładne kwoty, które są dostępne dla Częstochowy z Krajowego Planu Odbudowy. Na co Grzybowski odpowiedział: pomimo twierdzeń rządu, według których uruchomiono już dwie trzecie dostępnych środków, w jego ocenie proces ten jest znacznie wolniejszy i nie objął nawet jednej trzeciej całego KPO. W dodatku, suma, o którą mogą ubiegać się Częstochowa i jej subregion wynosi około 100 milionów euro.
Grzybowski dodał, że spośród wszystkich funduszy, które mają ustalone zasady przyznawania, do tej pory dostępne są tylko te przeznaczone na Odnawialne Źródła Energii (OZE). To jedyny konkurs, który faktycznie rozpoczął działalność. Z tych środków finansowane są klastery energetyczne, prowadzone we współpracy z gminami Rędziny, Olsztyn, Mstów i Poczesna. Te projekty obejmują farmy fotowoltaiczne oraz systemy transportu i magazynowania energii elektrycznej.