W Częstochowie policja z Lublińca zatrzymała złodzieja biżuterii, który okradł mieszkańców w Olszynie na prawie 7 tysięcy złotych. Nie jest to pierwsze takie przestępstwo na sumieniu 20-latka. Wcześniej dopuścił się kradzieży w gminie Woźniki. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
20-letni złodziej, który obserwował jedną z posesji w Olszynie, postanowił skorzystać z okazji w momencie, gdy mieszkańcy wyszli na podwórko – w kierunku ogrodu, który był za ich domem. Mężczyzna wszedł do domu przez drzwi wejściowe, które nie były zamknięte na zamek. Będąc w środku, jego łupem padły wartościowe przedmioty w postaci m.in. biżuterii i zegarków.
Na miejsce wezwano funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu. Okazało się, że złodziej ukradł przedmioty o łącznej wartości prawie 7 tysięcy złotych. Kryminalni wszczęli w tej sprawie śledztwo, gromadząc materiał dowodowy i przesłuchując potencjalnych świadków. Dzięki szybkiej i sprawnej pracy udało się ustalić, że sprawcą jest 20-letni mieszkaniec Częstochowy.
20-latek miał już na sumieniu podobne przestępstwo
Cztery dni po dokonaniu kradzieży 20-latek wpadł w ręce policjantów z Lublińca, którzy namierzyli go w Częstochowie i przewieźli do aresztu KPP w Lublińcu. Podczas przesłuchania usłyszał zarzuty kradzieży mienia.
Okazało się swoje, że mężczyzna dopuścił się podobnej kradzieży w gminie Woźniki. Podejrzany został wypuszczony na wolność po wpłaceniu kaucji. Jeżeli sąd zdecyduje się na najwyższą karę, 20-latek może spędzić za kratkami nawet 5 lat.