W czwartek, 21 września, Raków Częstochowa stanie do walki z Atalantą Bergamo na boisku piłkarskim, jednak nie będzie to łatwa potyczka. W debiutanckim meczu Rakowa w Lidze Europy, ekipa mistrza Polski wystąpi niestety z istotnym osłabieniem – nieobecność aż pięciu kluczowych graczy.
Przed wyprawą do Bergamo, piłkarze Rakowa Częstochowa zostali skonfrontowani z znaczącymi brakami w składzie. Debiutancki mecz częstochowian w Lidze Europy, który odbędzie się w czwartek, okaże się wyzwaniem bez udziału pięciu wiodących zawodników mistrzowskiego zespołu.
Zarówno Ivi Lopez (cierpiący na zerwane więzadło krzyżowe w kolanie), Stratos Svarnas (z zerwanym mięśniem przywodziciela), Jean Carlos Silva (z naderwanym mięśniem przywodziciela) jak i Zoran Arsenić (ze złamanym palcem u stopy) od dłuższego czasu zmagają się z kontuzjami. Ponadto, we środę okazało się, że Fran Tudor również nie będzie mógł grać – podczas środowego treningu w Częstochowie naciągnął mięsień dwugłowy i nie poleciał z resztą drużyny do Włoch.
Trener Rakowa, Dawid Szwarga, komentując sytuację Chorwata, stwierdził z humorem: „Fran nie przepada za lataniem samolotami, ale jest już w drodze autobusem (śmiech). Na poważnie jednak, badania są w toku i my sami jesteśmy ciekawi jaki okaże się ich wynik”.