Częstochowa: Informatyk skazany za sprzedaż halucynogennego naparu – wyrok sądu

W Częstochowie zapadł wyrok w sprawie dotyczącej Dominika W., oskarżonego o organizację spotkań, podczas których uczestnikom sprzedawano napar o działaniu halucynogennym. Sprawa ta wywołała szerokie zainteresowanie z uwagi na nietypowy charakter przestępstwa oraz konsekwencje zdrowotne dla uczestników.

Proces i zarzuty

W marcu 2025 roku Prokuratura Okręgowa w Częstochowie skierowała akt oskarżenia przeciwko Dominikowi W. Zarzuty dotyczyły wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środków odurzających i psychotropowych, udzielania ich innym osobom dla zysku oraz posiadania tych substancji. Przestępstwa te są objęte surowymi sankcjami przewidywanymi przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wyrok i jego uzasadnienie

Sąd Okręgowy w Częstochowie wydał wyrok skazujący Dominika W. na 3 lata i 4 miesiące pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 35 tysięcy złotych. Na wniosek prokuratora, wykonanie kary pozbawienia wolności zostało zawieszone na okres 6 lat, co było wynikiem ujawnienia przez oskarżonego informacji o innych przestępstwach. Sąd orzekł również przepadek korzyści majątkowych w wysokości 144 tysięcy złotych, uzyskanych z nielegalnej działalności.

Przypadkowe odkrycie przesyłki

Sprawa nabrała tempa, gdy w kwietniu 2024 roku kurier dostarczył paczkę do mieszkanki Częstochowy. Paczka, nadana z Holandii, zawierała tajemnicze woreczki foliowe. Zaniepokojony mąż kobiety zawiadomił policję, która zabezpieczyła przesyłkę. Analiza wykazała obecność substancji psychotropowych, co stało się kluczowym dowodem w sprawie.

Policja i zatrzymanie

Wkrótce po odkryciu paczki, Dominik W. został zatrzymany podczas próby odbioru przesyłki w lokalnym sklepie. Przeszukanie jego mieszkania ujawniło dodatkowe ilości środków odurzających, co potwierdziło skalę jego działalności. Ekspertyzy toksykologiczne wykazały, że zabezpieczone substancje były wykorzystywane do przygotowania naparu wywołującego halucynacje i euforię.

Organizacja i zasięg ceremonii

Śledztwo ujawniło, że Dominik W. zorganizował co najmniej 24 spotkania, określane jako „ceremonie”, w których uczestniczyło około 100 osób. Spotkania odbywały się zarówno w Polsce, jak i w Czechach. Za udział każdy uczestnik płacił 1.500 zł, co generowało znaczne dochody dla organizatora.

Motywy działania i przyznanie się do winy

Podczas przesłuchania Dominik W. przyznał się do stawianych zarzutów. Tłumaczył, że jego działalność miała na celu pomoc osobom z problemami psychicznymi, wierząc w uzdrawiające właściwości naparu. Tymczasowe aresztowanie zamieniono na poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych.

Konsekwencje prawne i społeczne

Zarzuty, które usłyszał Dominik W., szczególnie dotyczące nabycia znacznej ilości substancji odurzających, są jednymi z najpoważniejszych przewidzianych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi za nie kara od 3 do 20 lat więzienia. Warto podkreślić, że Dominik W., zawodowy informatyk, nie miał wcześniej konfliktów z prawem.