W zeszły wtorek funkcjonariusze z Komisariatu Policji VI w Częstochowie zatrzymali trójkę podejrzanych, którzy zgarnęli łupy w postaci 40 kg mrożonych ryb. Złodzieje ukradli ryby podczas rozładunku. W trakcie aresztowania okazało się, że każdy z nich jest bardzo dobrze znany stróżom prawa, ponieważ dopuścili się przestępstwa w warunkach recydywy.
Do nietypowej kradzieży doszło 15 marca na Rakowie w Częstochowie. Trzech mężczyzn w wieku 26, 32 i 34 lat postanowiło ukraść 40 kg mrożonych ryb podczas rozładunku. Złodzieje cierpliwie czekali na swoją okazję i – wykorzystując nieuwagę pracownika – zdołali ukraść 40 kg filetów rybnych. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy z Komisariatu Policji VI w Częstochowie.
Podczas sprawdzania nagrań z monitoringu policjanci rozpoznali podejrzanych, ponieważ już w przeszłości zatrzymywano ich za podobne przestępstwa. Okazało się, że to mieszkańcy Częstochowy. Policja szybko namierzyła miejsce ich pobytu i aresztowała całą trójkę. Mężczyźni dopuścili się swojego czynu w warunkach recydywy, za co grozi im teraz poważna odsiadka.
Jeżeli interesują Cię informacje na temat kradzieży i włamań, o podobnych przestępstwach pisze również strona epultusk.pl.
Powiedzieli, że rozdali ryby osobom potrzebującym
Jak podała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie – nadkom. Sabina Chyra-Giereś, podczas przesłuchiwania podejrzani twierdzili, że nie mają już skradzionego towaru, ponieważ wszystko rozdali biednym i potrzebującym. Policjanci zarekwirowali też znaczną ilość gotówki, która zostanie przeznaczona na poczet przyszłych kar.
Złodziejom przedstawiono już zarzuty związane z kradzieżą, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Niemniej jednak, z racji tego, że dopuścili się swoich czynów w warunkach recydywy, mogą spędzić za kratkami nawet 7,5 roku.