W sobotnie południe, rezerwy Rakowa Częstochowa przystąpiły do rywalizacji z drużyną Uni Turza Śląska. Niestety, wynik spotkania 3:2 na niekorzyść Rakowa sprawił, że częstochowska drużyna wciąż będzie musiała walczyć o utrzymanie w grupie 3 – 3 Ligi.
Zawodnicy pod kierownictwem trenera Michała Pulkowskiego z dobrym impetem rozpoczęli to spotkanie. Jednak to goście zdołali przejąć inicjatywę, zdobywając pierwszą bramkę w 16 minucie meczu. Mimo prób kontrofensywy Rakowa, wynik nie uległ zmianie aż do przerwy.
Drugą połowę rozgrywki cechowała dynamiczna wymiana ciosów między obiema drużynami, szczególnie w okresie pomiędzy 59 a 62 minutą. Najpierw Przemysław Brychlik umocnił pozycję gości, zdobywając kolejną bramkę. Na tę akcję piłkarze Rakowa odpowiedzieli już minutę później, kiedy to Mateusz Głowiński pokonał bramkarza rywali strzałem głową. Jednak już dwie minuty później, Mateusz Popczyk z Uni przywrócił swojej drużynie dwubramkową przewagę, skutecznie wykorzystując kontratak i dobitkę.
W ostatnich momentach spotkania częstochowianie starali się zmniejszyć straty, korzystając z przewagi jednego zawodnika od 74 minuty meczu. Niestety ich wysiłki zaowocowały tylko jednym dodatkowym golem w końcówce.