Żółty pył zalega na praktycznie każdej powierzchni – na samochodach, szybach, parapetach, poręczach i nawet na ubraniach suszących się na dworze. Ten niepozorny osad wywołuje duże irytacje u wielu kierowców, którzy z frustracją obserwują, jak ich pojazdy zmieniają kolor na żółtawy.
Właściciele myjni samochodowych cieszą się natomiast wysokim popytem na swoje usługi – długie kolejki aut czekających na umycie świadczą o tym. Niezależnie od tego, jak często kierowcy upiększają swoje „maskotki”, niestety po zaledwie kilku godzinach ponownie pokrywają się one warstwą żółtego pyłu. To samo można zaobserwować w przypadku okien w domu – wystarczy je umyć, a po niewielkim czasie znowu są brudne. Skąd się bierze ten pylasty intruz i jak długo będziemy musieli się z nim mierzyć?