Przebudowa DK1: Wyścig z czasem, by uniknąć kar umownych i zwrotów funduszy unijnych

Pośpiech i natężenie prac charakteryzują obecnie sytuację na placu budowy tej dawnej DK1, gdzie co dzień pojawia się około 500 osób. Pracują nad tym, aby zakończyć przebudowę jeszcze przed końcem bieżącego roku. Jest to niezbędne, aby uniknąć ponoszenia kosztów kar umownych przez wykonawcę oraz konieczności zwrotu środków, które miasto pozyskało na ten cel od Unii Europejskiej.

Głównym centrum aktywności są obecnie prace na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Rejtana na trwale remontowanej DK91, gdzie dwupoziomowe skrzyżowanie jest już niemalże ukończone. Ponadto, intensywne działania są prowadzone także na Rakowie.

Średnio rzecz biorąc, stopień zaawansowania prac na obu budowach [DK91 i DK46] wyniósł już 90 proc. Co wskazuje na to, że te roboty budowlane dobiegają właśnie swojej decydującej fazy. Niebawem, podobnie jak ma to miejsce na DK46, bitumiczna masa będzie układana na obiekcie znajdującym się w miejscu estakady na Rakowie. W międzyczasie, równolegle do tego prowadzone są inne prace.

Wszystko to stanowi kulminacyjny punkt działań wykonawców oraz podwykonawców zaangażowanych w prace na „gierkówce”. Jak wskazuje Maciej Hasik z Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie, sytuacja na budowie zmienia się dynamicznie i różni się z dnia na dzień.