Właśnie trwa intensywny remont na odcinku autostrady A1 o długości około 30 metrów, który skutkuje znacznymi utrudnieniami dla kierowców. Operacje te dotyczą nawierzchni betonowej i powodują powstanie ogromnych korków w tym miejscu. Skutki tych prac są tak poważne, że ograniczenie ruchu na tej dwupasmowej drodze jest wyraźnie zauważalne dla kierujących, a zatory są widoczne nawet na mapach Google. Niestety, nie przewiduje się poprawy sytuacji podczas nadchodzących wakacji. Mimo to, sugerujemy unikanie omijania tego miejsca alternatywnymi trasami, ponieważ może to prowadzić do jeszcze większych opóźnień.
Zator na autostradzie A1 jest teraz niestety częstym widokiem. Fragment autostrady A1 pomiędzy węzłami Blachownia i Częstochowa Południe, który jest obecnie przekopywany, stanowi istotną przeszkodę w ruchu. Kierowcy wyrażają swoje frustracje związane z letnimi remontami, mimo świadomości, że wykonanie tych prac w innym terminie jest praktycznie niemożliwe.
Pojawia się jednak pytanie – dlaczego konieczny był remont tak nowej, betonowej autostrady? Okazało się bowiem, że po oddaniu jej do użytku pojawiło się na niej wybrzuszenie, co jest tym bardziej zaskakujące, że jest to droga betonowa, a nie asfaltowa. Przez prawie dwa lata GDDKiA wspólnie z firmą Berger Bau, która była wykonawcą tego odcinka, prowadziły analizy i uzgadniały projekt naprawy gwarancyjnej w tym miejscu.