Wielka gwiazda polskiego futbolu, Sonny Kittel, która miała błyszczeć na boiskach jako zawodnik Rakowa Częstochowa, aktualnie doświadcza problemów piłkarskiego losu. Wobec tego, że ostatnio pojawia się na murawie jedynie jako rezerwowy, odnotowano jego niemałe niezadowolenie. Ten piłkarz z niemieckimi korzeniami i polskim dziedzictwem, jak podaje popularny niemiecki dziennik „Bild”, jest wyraźnie sfrustrowany swoją teraźniejszą pozycją w drużynie.
Dziennikarze „Bild” nie owijają w bawełnę, nazywając jego obecne odczucia „mega frustracją”. Kittel, mimo swojego wieku, który wynosi 30 lat, nie może odnaleźć swojego miejsca w zespole prowadzonym przez trenera Dawida Szwargę. Wychodząc z ławki rezerwowych nie jest w stanie pokazać pełni swoich umiejętności ani przekonać kibiców do siebie.
Przyczyna takiej sytuacji ma swoje korzenie w przeszłości zawodnika. Jak informuje „Bild”, to dawne operacje więzadeł uniemożliwiają mu grę na pełnych obrotach, relegując go do roli rezerwowego w drużynie zwaną „Medalikami”.