W mieście Częstochowa, miejscowi radni wykazali swoją niezłomną opozycję przeciwko mowie nienawiści i hejtowi, które zatruwają przestrzeń medialną i codzienne doświadczenia obywateli. Artur Gawroński, jeden z radnych, zaproponował przyjęcie formalnego stanowiska w tej kwestii.
Gawroński podnosi kwestię szczególnego znaczenia internetu dla wielu osób, zwłaszcza tych niepełnosprawnych, dla których cyberspace bywa często jedynym dostępem do świata poza ich bezpośrednim otoczeniem. Zamiast otrzymać oczekiwane wsparcie i akceptację społeczną, często spotykają się z aktami nienawiści, zjadliwości i pogardy, co tylko potęguje ich poczucie izolacji.
Gawroński uważa, że hejt w sieci ma destrukcyjny wpływ na osoby niepełnosprawne, osoby cierpiące na depresję oraz dzieci, przyczyniając się do jeszcze większego obniżenia ich samooceny. Poprzez doświadczanie mowy nienawiści w Internecie, zaczynają one wierzyć, że są gorsze od reszty społeczeństwa.
W rezultacie wiele osób bezrefleksyjnie przyjmuje informacje i treści pochodzące z sieci, co może wpływać na negatywne postrzeganie rzeczywistości. Gawroński podkreśla, że obecnie jesteśmy świadkami konfliktu między światem wirtualnym a rzeczywistym, gdzie granice między nimi zaczynają się zacierać, a to niestety na niekorzyść świata realnego.
Kiedy osoby niepełnosprawne, dzieci czy osoby cierpiące na depresję stają się ofiarami hejtu w internecie, skutkuje to często dewastującymi efektami w ich życiu. Pojawiają się takie problemy jak brak motywacji, zaburzenia lękowe, izolacja, agresja, brak akceptacji siebie i otoczenia oraz zaniżenie poczucia własnej wartości. Dlatego Gawroński podkreśla, jak ważna jest świadomość tego, że pozornie nieszkodliwy hejt w sieci de facto może niszczyć życie.