Osobom, które podążają za polską piłką nożną, nieopowiednia wiadomość dotarła na ich uszy. Wygląda na to, że droga do fazy grupowej Ligi Mistrzów dla aktualnych mistrzów Polski może napotkać na poważną przeszkodę. Jest to o tyle niepokojące, że nadchodzące spotkania są niezwykle istotne dla ekipy z Częstochowy.
Pierwszym etapem tej podróży będzie dwumecz z Florą Tallin, obecnym mistrzem Estonii. Pierwsza część tego starcia odbędzie się na rodzimym terenie częstochowian, 11 lipca. Z kolei rewanż został zaplanowany na tydzień później i odbędzie się na ziemi estońskiej.
Jeśli zespół prowadzony przez Dawida Szwargę okaże się skuteczniejszy od swoich rywali z Estonii, czeka go kolejna runda. Wtedy to zmierzą się oni z Karabachem Agdam. Ta perspektywa sprawia, że każdy mecz jest niesamowicie ważny i rzuca cień na szanse częstochowian w kontekście awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów.