W Sądzie Okręgowym w Częstochowie miała miejsce druga rozprawa w sprawie straszliwego podwójnego morderstwa na kobietach – matce i jej córce, które zaszokowało mieszkańców Częstochowy. Zbrodnia, której ofiary zostały uduszone, przetransportowane do lasu i tam pogrzebane, miała miejsce w lutym 2022 roku. Ich zwłoki odkryto dopiero po kilku tygodniach. Głównym podejrzanym jest 53-letni Krzysztof R., który był blisko związany z obiema ofiarami.
Pierwsze posiedzenie sądu odbyło się 19 czerwca 2023 roku. Na wniosek prokuratury, sędzia zdecydował o tajemniczości procesu ze względu na radykalne fakty związane ze sprawą, które mogłyby naruszyć dobry smak, jak również naruszyć prawa pokrzywdzonych zmarłych oraz ich bliskich. Decyzję tę jednomyślnie poparł skład sędziowski. Jedynie akt oskarżenia, zawierający siedem zarzutów, w tym morderstwo matki i jej młodej córki, został przedstawiony publicznie.
Na chwilę obecną, treść zeznań oskarżonego pozostaje nieznana. „Jego słowa nie wniosły niczego nowego do tej sprawy” – powiedziała Bożena, babcia zamordowanej Oliwii W., po wyjściu z sali rozpraw. „Nie mogę patrzeć w jego stronę. To jest ekstremalnie trudny moment dla mnie. Istnieje kara, która mogłaby go spotkać, ale niestety w Polsce nie jest ona dostępna. Nie mam więc żadnych oczekiwań…” – dodała.
Kiedy zapytano bliską ofiar o możliwość wybaczenia takiego czynu, odpowiedziała: „Dla ludzi mocno religijnych, słowo 'wybaczam’ ma ogromne znaczenie. Ale to nie oznacza zapomnienia. Wybaczenie i zapomnienie to dwie różne rzeczy. Ja na pewno tego nie zapomnę. Nigdy…”